Najkrócej mówiąc: Tak, gdyż dzieci są dzielone na dwie zasadnicze grupy i mają inny dostęp do oferty świadczonej przez szkołę.

Religia w szkołach wprowadza segregację uczniów ze względu na światopogląd. Dzieci dzielą się na te, które chodzą na religię i te, które na religię nie chodzą. Ten prosty fakt musi być zauważalny dla wszystkich, którzy patrzą na polska szkołę, niezależnie od tego, czy są za religią, czy przeciw. Dla rodziców ta segregacja może być nieodczuwalna, gdyż to nie oni chodzą do szkoły. Jednak dzieci doświadczają jej na co dzień. Zadajmy proste pytanie: po co?

Taka segregacja może prowadzić do dyskryminacji i przemocy, chociażby już na takim poziomie, jak wytykanie palcami (czemu Kowalski nie chodzi!?). Może także skutkować ograniczaniem oferty szkolnej dla pewnych dzieci ze względu na to, w co wierzą lub nie. Dzieci, które nie chodzą na religię nie uczestniczą w niektórych wycieczkach klasowych, lub zajęciach, które mogą być dla nich atrakcyjne ze względu na uczestnictwo kolegów i koleżanek itd. Można sobie wyobrazić, jakim stresem dla małego człowieka może być fakt, że jako jedyny w czymś nie uczestniczy, podczas gdy jego/jej koledzy i koleżanki robią teatrzyk i śpiewają razem, a on/ona musi siedzieć na korytarzu. Powstaje pytanie: dlaczego tak ma być? W imię czego? Dlaczego godzimy się, by polska szkoła była polem walki ideologicznej i tożsamościowej, która wśród dorosłych przyjmuje brutalne formy? Co nam zrobiły nasze dzieci, że chcemy je w to mieszać?

Owa dyskryminacja może działać w obie strony: jeszcze kilka, kilkanaście lat temu kuriozum wywołującym drwiny były dzieci niechodzące na religię. Ale wraz z szybką laicyzacją społeczeństwa polskiego, za chwilę może być odwrotnie: to dzieci chodzące na religię będą wzbudzać drwiny. Może to prowadzić do tworzenia postaw sekciarskich, opartych o zasadę „oblężonej twierdzy”, obrony „jedynej słusznej prawdy”. Po co nam to?

0 Shares:
Spróbuj udzielić swojej racjonalnej odpowiedzi na to pytanie.
Pamiętaj, że Twój komentarz może trafić do książki, więc przemyśl odpowiedź i podpisz się.
Dodaj komentarz
You May Also Like