Najkrócej mówiąc: To zachowanie wynika z obowiązującej wśród katolików konwencji społecznej, której prawdziwy wymiar jest dla nas niedostrzegalny. Tak niedostrzegalny, że zapewne nie rozumiesz nawet pytania…

O co chodzi w pytaniu? Chodzi o to, że zgodnie z katechizmem Kościoła, ominięcie mszy świętej w niedzielę i nieprzystąpienie do komunii świętej (zjedzenie wafla) jest grzechem, z którego trzeba się wyspowiadać (wejść do szafy/konfesjonału z księdzem, czyli obcym mężczyzną). W ten sposób to pytanie mógłby sformułować przybysz z obcej planety, próbujący zrozumieć zachowanie katolików. W naszych uszach, czyli w uszach ludzi znających katolicyzm na co dzień i od dziecka, takie pytanie brzmi oburzająco – i w zasadzie nie potrafilibyśmy go nawet postawić. Żeby móc to zrobić, najpierw trzeba dostrzec w przyjmowaniu komunii jedzenie wafla, a w spowiedzi, wejście do szafy z obcym mężczyzną. Czyli zdemaskować działającą wśród katolików konwencję. A to nie jest proste, gdyż wymaga zdystansowania się od własnej kultury i dostrzeżenia obowiązujących nas zwyczajów i tradycji w najprostszy możliwy sposób. Dostrzeżenia tego, czym są. Osoby wychowane w otoczeniu takiej konwencji, nie potrafią tego zrobić, gdyż dla nich takie zachowania są oczywiste i niosą inne znaczenie. Tak właśnie działa konwencja społeczna, taką ma siłę. Konwencje społeczne, które bada antropologia kulturowa, to przyjęty przez wszystkich sposób zachowania, którego się nie dostrzega, gdyż wydaje się oczywisty. Konwencje społeczne stają się jednak zadziwiające dla każdego, kto wybrał się poza obszar oddziaływania własnej kultury i spotkał się z ludźmi z kultury odmiennej.

Bardzo wiele zjawisk społecznych jest normowanych przez konwencje społeczne. Religia, kult, liturgia, przesąd, zabobon itd. to bardzo silne konwencje społeczne, których kwestionowanie związane jest jeszcze z poczuciem transgresji, przekroczenia zasad, lub, mówiąc konwencjonalnie: grzechem. Cóż to więc jest grzech? Można go przedstawić jako zakwestionowanie konwencji społecznej. My sami, stawiając to pytanie, czujemy oddziaływanie konwencji poprzez poczucie winy. Czy powinniśmy stawiać takie pytania? Czy kogoś nie obrażamy? Nie mamy takiej intencji, a jednak demaskowanie religijnych konwencji społecznych jest tak właśnie odbierane przez wiele osób wierzących.

Grzechy ciężkie to takie przewinienia wobec nieobecnej osoby, po których musisz wejść do szafy z obcym mężczyzną, żeby móc zjeść wafla w dzień wolny od pracy.

Czego nie powie ci ksiądz? Że konfesjonał to zdobiona szafa. Ich historia zaczęła się w 16 wieku. Zgodnie z zaleceniami mają być budowane tak, by księdza było dobrze widać – chodzi o to, by ograniczyć nadużycia księży szczególnie wobec kobiet… Hostia natomiast to wafelek z niekwaszonego (przaśnego) chleba, okrągły opłatek z mąki pszennej do kupienia w paczkach po 500 sztuk za 15 złotych.

0 Shares:
Spróbuj udzielić swojej racjonalnej odpowiedzi na to pytanie.
Pamiętaj, że Twój komentarz może trafić do książki, więc przemyśl odpowiedź i podpisz się.
Dodaj komentarz
You May Also Like