Najkrócej mówiąc: Początki tradycji Halloween nie są dokładnie znane, ale współczesna jej wersja pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, gdzie Halloween trafiło z Irlandii wraz z emigrantami. Jego popularność rozpoczyna się na początku 20wieku, a dzięki amerykańskiemu marketingowi i pop-kulturze święto stopniowo rozpowszechniło się na całym świecie. Do Polski Halloween trafiło w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.

Nazwa Halloween jest najprawdopodobniej skrótem od All Hallows’ E’en, czyli wcześniejszym „All Hallows’ Eve” – wigilia Wszystkich Świętych. Dzień wywodzi się z obchodzonego w Europie północnej święta z okazji końca jesieni a początku zimy, znanego na terenach irlandzkich jako Samhain („koniec lata”), walijskich jako Nos Galan Gaeaf („wieczór zimowy”), anglosaskich jako Blodmonath („krwawy miesiąc”), nordyckich jako „zimowe noce”. Z jednej strony był to czas radowania się minionymi zbiorami oraz powrotem bliskich do domów, z drugiej strony pojawiało się widmo zimy – czasu zmagań z głodem, chłodem i niedostatkiem światła słonecznego. Czytaj więcej w wikipedii.

Dla nas najciekawszy i najbardziej zaskakujący jest opór polskich katolików przed tym świętem, nawoływanie, by go nie obchodzić, próby zakazania Halloween itd. Najbardziej kuriozalny wyraz tego typu katolickich lęków dał Sejm RP, gdy za sprawą marszałek Elżbieta Witek z PiS nadał urzędowy bieg pomysłowi karania za obchodzenie tego święta. Komisja sejmowa zajęła się ustawą przewidującą kary za wypowiadanie słów „cukierek albo psikus”. Pomysł wpłynął do Sejmu w formie petycji.

Jak w 2020 roku informowała Rzeczpospolita, pierwszy artykuł projektu ustawy o wspieraniu tradycji narodowych RP brzmiał tak: „Kto w dniu 31 października danego roku kalendarzowego przebiera się za straszną postać, w szczególności za kościotrupa, czarownicę, wampira, diabła lub inną kojarzącą się z piekłem istotę, podlega karze ograniczenia wolności lub aresztu na okres nie krótszy od 15 dni”, a jeden z kolejnych głosił: „Kto w dniu 31 października chodzi i puka po mieszkaniach, prosząc o cukierki, lub ostrzegając przed popełnieniem złośliwego żartu – podlega karze grzywny w wysokości co najmniej 500 złotych lub karze ograniczenia wolności”.

Projekt skierował do Sejmu anonimowy obywatel, zatroskany obchodzeniem przez dzieci Halloween, które „nie tylko szkodzi pamięci zmarłych i niszczy katolicką tradycję, lecz także zagraża duszy”. W 2018 roku sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Artur Miziński powiedział, że „Halloween jest antychrześcijańskie i niebezpieczne, promuje kulturę śmierci, popycha ku mentalności ezoterycznej i magii”. Z kolei rok wcześniej posłanka PiS Gabriela Masłowska zapowiadała, że zwróci się do Ministerstwa Edukacji o wprowadzenie zakazu organizowania obchodów tego święta w szkołach.

O co chodzi z chrześcijańskim protestem?

W powszechnej świadomości Halloween kojarzone jest ze świętem zmarłych – w rzeczywistości zarówno poganie, jak i wcześni chrześcijanie upamiętniali zmarłych wiosną – między marcem a majem. Pod wpływem chrześcijaństwa zwyczaj zaczął w Europie zanikać już w wieku 9tym. Święta się nałożyły, gdy w 835 roku kościelna uroczystość Wszystkich Świętych została przeniesiona z maja na 1 listopada. W XIV wieku wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych zostało wprowadzone do liturgii rzymskiej i upowszechnione w całym Kościele. I w zasadzie to byłby koniec sprawy, gdyby nie to, że gdzieś w Irlandii jakieś okruchy tego święta się ostały i przewędrowały z Irlandczykami do USA, tak samo jak i inne irlandzkie zwyczaje, choćby Dzień św. Patryka. Histeryczna reakcja polskich katolików na Halloween jest więc strachem przed dziecięcą maskaradą rozdmuchaną na całym świecie przez amerykański popkulturowy marketing. Jest to tyleż kuriozalne, co zawstydzające.

Oto nasz racjonalny komentarz: Nie ma żadnego racjonalnego powodu, by uznać, że religia chrześcijańska jest “lepsza”, czy “właściwsza” od jakiejkolwiek innej religii czy wierzenia. Nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia dla zwalczania wierzeń politeistycznych popularnie zwanych pogańskimi, czy innych religii w imię szerzenia chrześcijaństwa. Szkodliwy przesąd o wyższości chrześcijaństwa nad innymi religiami bierze się z nierozsądnych słów, które Ewangelista przypisał Jezusowi, który miał jakoby przekonywać, że tylko “On jest drogą do Boga i Zbawienia”. Jakkolwiek tego typu nachalną retorykę można zrozumieć u zaślepionych fundamentalistów, nie można już jej akceptować w relacjach międzyludzkich czy stosunkach społecznych.

Niemądra narracja o rzekomej wyższości chrześcijaństwa stała się podstawą fałszywego przekonania chrześcijan o ich wyższości i posiadaniu jedynej racji. To szkodliwe przekonanie doprowadziło do koszmarnych zbrodni, mordowania całych społeczności ludzi wierzących inaczej, dziesiątkowania i niewolenia pogan, narzucania Jezusa siłą, mieczem i ogniem. Ten szkodliwy przesąd doprowadził także do wymazania z pamięci dziejów kultury pogan, zniszczenia ich dorobku i tradycji. W wyniku tego polska historia zaczyna się dopiero wraz z chrześcijańską kolonizacją ziem, na których bogatą kulturę stworzyli wcześniejsi Polanie – poganie, unicestwieniu ich kultury i zniewolenia ich samych. Chrześcijanie sprzedawali słowian w niewolę, a zachodnie słowo slave (niewolnik) jest synonimem słowa slav (Słowianin).

Unicestwienie kultury pogan to koszmarna i niepowetowana strata, która uniemożliwia dzisiejszym badaczom ustalenie, jakie rzeczywiście są korzenie polskiej kultury.

Kup książkę, wesprzyj projekt:

Książka 365 Lekcji Religii

Co powie Ci ksiądz? Można przeczytać z pierwszej ręki. Oto, co mówi kapłan poznański, ks. Sławomir Kostrzewa.

Czy Bóg akceptuje to, że osoba podzielająca wiarę w Niego włącza się w obrzędy, które swoimi korzeniami sięgają najczarniejszych pogańskich praktyk demonicznych? Dla chrześcijanina świadomość, że w czasie Halloween prawdziwi czciciele szatana oddają mu cześć, powinna być wystarczającym argumentem, aby odcinać się od wszystkiego, co ma związek z tym świętem, zgodnie z zasadą „Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła” (1Tes 5,22). Uczestniczenie w zabawie halloweenowej, w jakiejkolwiek formie, jest grzechem przeciwko pierwszemu przykazaniu, bałwochwalstwem.

0 Shares:
Spróbuj udzielić swojej racjonalnej odpowiedzi na to pytanie.
Pamiętaj, że Twój komentarz może trafić do książki, więc przemyśl odpowiedź i podpisz się.
Dodaj komentarz
You May Also Like